środa, 17 czerwca 2020

Letni nr Antidotum




czasopismo znaleźć można w szkołach, bibliotekach, urzędach miast i gmin, partycypujących w kosztach druku Antidotum oraz w Al-Medzie w Wodzisławiu Śląskim...


Depresja – obrazy codzienności z dzieciństwa i dorosłości - Agnieszka Chudzik

 Coraz częściej obserwujemy, że wielu ludzi zapada na różnego rodzaju choroby. Nie tylko w zakresie fizycznym ale również psychicznym czy też, co również się zdarza duchowym. Szybkość pracy, konieczność uzyskiwania dobrych efektów, nastawienie na sukces, stres, a co za tym idzie niepewność jutra, stały się niemal nieodłącznym elementem życia współczesnego człowieka. To z kolei, wpływa na samopoczucie, emocje oraz zdrowie. Rozdrażnienie, zdenerwowanie nerwowość, jako objaw oraz brak właściwego odpoczynku przyczynia się do osłabienia aktywności a co za tym idzie prowadzi do powstania różnych chorób. Nasz organizm jest jednak bardzo mądry i prędzej czy później sam upomni się o swoje (odpoczynek, zwolnienie tempa). Choć często powoduje przy tym wypalenie zawodowe czy też depresję. Tą ostatnią coraz częściej obserwuje się nie tylko wśród dorosłych ale również wśród dzieci, które borykają się z trudnościami takimi, jak my dorośli, choć w nieco innej formie. Jej przyczyny także się różnią ale koniec końców, diagnoza jest taka sama – depresja.
W literaturze prezentuje się depresję, jako chorobę mózgu, choć mylnie lub potocznie nazywana bywa chorobą duszy. Badania naukowców Uniwersytetu Maryland (USA) dowodzą, że może być ona rezultatem zakłóconej komunikacji pomiędzy komórkami nerwowymi czyli brakiem serotoniny w organizmie. Serotonina, zwana potocznie hormonem szczęścia pośredniczy właśnie w przekazywaniu sygnałów pomiędzy komórkami nerwowymi a jej brak powoduje mn. obniżenie nastroju, które występuje , jako jeden z objawów depresji.
Rodzajów depresji, jej objawów jest wiele i wiele się o niej mówi. W Internecie znajdziecie państwo mnóstwo ciekawych artykułów na jej temat. Nie będę zatem skupiała się tutaj nad tym. Chciałam skupić się bowiem bardziej na aspektach praktycznych, o których często mówią osoby chore.
Na początku warto zwrócić uwagę, że na depresję zapadają często ludzie wrażliwi, czasem też bardzo silni oraz osoby, którym czegoś w życiu brakowało. Akceptacji, zrozumienia, miłości, ciepła, uznania itp. Objawy depresji bowiem nie pojawiają się nagle lecz są konsekwencją wielu różnych sytuacji i zdarzeń życiowych. W związku z tym, czas jej trwania jest również uzależniony od tego, jakie czynniki przyczyniły się do jej powstania oraz jak przebiega jej leczenie.
 Z czym tak naprawdę borykają się osoby chore, co im pomaga a co przeszkadza, jakie jest ich myślenie i jakie stosują mechanizmy obronne?
 Analizując to zjawisko skupię się na dwóch rodzajach depresji: ciężkiej i łagodnej.
Interpretacja ta jest wynikiem moich obserwacji z osobami chorymi, na podstawie swobodnych rozmów towarzyskich i ich zachowań. Nie jestem specjalistą w zakresie leczenia depresji dlatego jedni z państwa mogą się ze mną zgodzić, inni natomiast już niekoniecznie.
Depresja ciężka – bardzo często pojawia się w sytuacji  nagłych trudnych wydarzeń, kiedy to potocznie mówiąc, życie się rozpada. Czasem jest ona efektem tłumionych przez lata dzieciństwa emocji, szczególnie złości oraz niskiego poczucia własnej wartości, na które wpływ miało najbliższe otoczenie.  Ściśle ujmując, chodzi o środowisko rodzinne, w jakim dziecko się wtedy wychowywało. Jej przebieg jest bardzo trudny gdyż pacjent często nie rozumie tego, co się z nim dzieje, nie radzi sobie z niczym a każda czynność sprawia mu trudności. Jej objawy są bardzo mocno widoczne na zewnątrz dla otoczenia. Mówi się często, że coś jest nie tak z tą osobą. Osoba chora nie broni się przed tym aby pokazać siebie w dobrym świetle gdyż po prostu nie ma na to ani siły ani energii. Ten rodzaj depresji wymaga konieczności leczenia, nie tylko farmakologicznego ale również psychoterapii.
Osoby zapadające na nią myślą głównie w czarnych barwach, wszystko jest dla nich  obojętne, włącznie z życiem. Przeżywają różne sytuacje dwa razy mocniej niż osoby zdrowe. Ich uczucia i emocje są bardzo często głębokie, mocne i wyolbrzymione ale nie dlatego, że np. manipulują czy z premedytacją  zachowują się tak a nie inaczej, tylko dlatego, że na ten moment tak po prostu widzą rzeczywistość. I choćby chciały to zmienić to same sobie nie poradzą. Bez specjalistycznej pomocy i przepracowania swoich problemów, nie są w stanie wyjść z dołka.
Wśród czynników, które pomagały chorym w tym czasie np. młodzieży osoby wymieniły:
- sen, jako przerwa w obowiązkach, nauce, odpoczynek ( sen przyczynia się do wzrostu siły ale nie może stać się ucieczką od problemów a tak też się zdarza)
 - słuchanie muzyki ( muzyka wpływa kojąco ale czasem też może wzmagać poczucie tzw. doła, szczególnie gdy emocje, jakie jej towarzyszą są trudne i bolesne dlatego ważna jest równowaga.)
- samotność ( oczywiście nie chodzi o to aby chorą osobę zostawić samą ale o dyskretną akceptację i obecność tak, jak to się dzieje w przypadku postępowania z dzieckiem we mgle. Chodzi o to aby osoba chora wiedziała, że może na kogoś liczyć ale nie wolno na nią naciskać)
Depresja lekka – to choroba, która dotyka albo osoby, które nigdy nie miały z nią do czynienia w stopniu lekkim albo takie, które przeszły ją już kiedyś przeszłości. Niestety depresja ta ma to do siebie, że lubi wracać. Po przejściu  tzw. depresji ciężkiej i leczeniu, człowiek po jakimś czasie wraca do siebie. Funkcjonuje i żyje normalnie, często nawet osiągając sukcesy, ciesząc się każdym dniem oraz tym, co posiada. Niestety bywa tak, o czym już wspomniałam, że depresja lubi o sobie przypominać. Ten typ nazywam tzw. cichym złodziejem gdyż jest ona uśpiona. Ukryta i niewidoczna na otoczenia. Żyje sobie w człowieku i co jakiś czas wychodzi sobie na zewnątrz w postaci smutku, płaczu, tzw. doła ale ujawniająca się tylko w samotności. Osoba chora w tym wypadku tworzy w sobie mechanizm zaprzeczenia, tłumacząc sobie, że jej już przecież nie ma, że jest wyleczona. Nie daje bowiem sobie zgody na to, że ona wróciła, co przedłuża czas smutku. W konsekwencji dopóki człowiek nie pogodzi się z tym, że być może ona wróciła, dopóty będzie z nią walczył tak, jak potocznie się mówi z wiatrakami. Dlatego ważna jest zgoda, akceptacja i  przyznanie się przed samym sobą do tego, że może ona wrócić.
Osoby, które borykały się w przeszłości z depresją w chwilach jej nawrotu jeśli nie są pogodzone z tym, że ona może wrócić często zaprzeczają sobie, jakby znów potrzebowały pomocy. Są bardzo silne – starają się ukazać na zewnątrz, ze wszystko jest ok, przekonać samego siebie, jak dobrze sobie radzą a spadek nastroju, który się pojawia jest chwilowy i minie. Nie przyjmują do wiadomości, że  może się on wiązać właśnie z  jej nawrotem często, jako efekt nie do końca przepracowanych jeszcze sytuacji i zdarzeń z przeszłości na psychoterapii.
Wśród czynników, które pomagały osobom w czasie obniżonego samopoczucia, nastroju utrzymującego się przez dłuższy okres czasu, osoby wymieniły:
·       Rozmowy z zaufaną osobą,  u której szukają potwierdzenia, że to nie może być nawrót choroby)
·       Akceptacja  -  poczucie, że ktoś jednak mnie akceptuje
·       Osiąganie sukcesów, jako przykrywka, która i tak niewiele zmienia ale wobec otoczenia, człowiek postrzegany jest jako świetnie sobie radzący, nie potrzebujący pomocy – zdrowy
·       Słuchanie muzyki i milczenie, które sprawia, że człowiek zamyka się w swoim świecie . Takie chwile są potrzebne jednakże nie powinny występować stale.
·       Obecność, rozmowy z osobami zaufanymi, ich wsparcie, dobre słowo, zapewnienie o ich obecności i chęci pomocy.

Ogólnie mówiąc, depresja ma różne oblicza, objawy i mechanizmy obronne. Każda osoba chora przeżywa ją inaczej a także inaczej jest leczona. Nie zmienia to jednak faktu, że taka osoba, nie tylko potrzebuje od nas wsparcia ale także przekonania, że nie jest sama.
Dyskretne rozmowy, nakierowanie ją na to, co widzimy nie wymuszając oczywiście pewnych zachowań u niej, może pomóc jej uświadomić sobie problem i zaakceptować to, że depresja jest jednak stale obecna. Akceptacja choroby i zgoda na nią dopiero pozwala na pracę nad samym sobą. Najpierw musimy sobie uświadomić, że ona nam towarzyszy po to, aby na nowo poukładać sobie pewne rzeczy.
Na depresję choruje coraz więcej osób. Obserwuje się także wzrost zachorowań u dzieci – małych dzieci. Jej przebieg jest również inny ale jedno jest pewne, najważniejsze co możesz dać swojemu dziecku gdy jest małe to akceptacja. Kochanie go za to, że jest a nie za to, co osiąga. Za co robi samo a nie za to, że ma spełniać nasze oczekiwania.
W okresie nastoletnim natomiast danie prawa do swobody i dyskretna kontrola. Młody człowiek w tym okresie kształtuje swoją osobowość. Uczy się na błędach. Możesz mu sugerować ale za niego życia nie przeżyjesz. To dzięki twoim działaniom, postawie i sposobie postępowania z dzieckiem kształtujesz u niego to, co najważniejsze. Co przyda mu się w dorosłości – poczucie własnej wartości.  Dzięki niemu bowiem poradzi sobie ono lepiej z napotkanymi trudnościami i pokona je samodzielnie.



poniedziałek, 8 czerwca 2020

Wiersz o św. Mikołaju


Święty Mikołaj ( wiersz dla dzieci)

Jest taki człowiek, na którego dziecko czeka
Z uśmiechem wita on każdego człowieka
Jest wyjątkowy i wszystkim nam znany
To święty Mikołaj Bogu zawsze oddany

To on pokazał, jak kochać i szanować bliźniego
Poprzez uczynki drogę do Boga wskazał naszego
Nauczył się dzielić kawałkiem chleba 
Byśmy i my trafili kiedyś do nieba

Dziś choć biskup ten dobrze jest znany
Zostaje często za krasnale przebrany
Lecz my znamy prawdziwą jego historię
Jak wielkie serce miał a nie tylko torbę



* wiersz brał udział w konkursie "O ludzką twarz człowieka"

Metoda ruchu rozwijającego W Sherborne HD

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Na łące wiersz


Na łące

Dziś na łące uroczystość wielka
Zgromadziła się zwierzyna wszelka
Każdy dzisiaj pięknie wystrojony
 Bo Maja odwiedzi dziś te strony

Konik polny już z radości skacze
No i kaczka  głośno gdacze
Ogłaszając wszystkim wokoło
Będzie pięknie, miło i wesoło

Wszystkie zwierzęta, jak i kwiaty
Zakładają dziś swe piękne szaty  
Kolorowe, piękne i pachnące
Jak to bywa wszak na łące

Owady koncert swój już dają
Zaprezentować się chcą przed Mają
Żabka szybko skacze do wody
Przed koncertem nabrać nieco ochłody

Wyszedł na polanę także miś
Na uroczystość zjawił się dziś
On także chce przywitać Maję
Słowo harcerza wam daję

Maja przyjacielem mieszkańców łąki
Odwiedza kwiaty gdy otwierają swe pąki
Czasem porozmawia z panem bocianem
Przywita się też z świerszczem  - Janem

Szanuje zieleń, dba o owady i przyrodę
A także o chorych dając im wodę
Przyjacielem każdego tutaj jest
Bo Maja to prawdziwy przyjaciel jest.